Opublikowano 2 komentarze

31 faktów na 13 rocznicę moich 18stych urodzin:)

Fakty podawane są randomowo:) pierwszy nie jest ważniejszy od 10 czy od 31:) Enjoy!

  1. Kocham audiobooki.
w szkole

Odkąd narzekam na brak czasu na czytanie, audiobooki ratują moje statystyki co do czytania / słuchania książek. Oczywiście nie wszystkie audiobooki są super:P Do top listy należą: Remigiusz Mróz – seria z Chyłką, Katarzyna Puzyńska – seria Lipowo i chyba mój top 1 – Katarzyna Grochola – „Houston, mamy problem” Dodam tym jedną ważną rzecz – nie czytam książek bardzo wymagających intelektualnie – czytam i słucham dla rozrywki:) Korki w Katowicach nie są już takie straszne.

2. Uwielbiam czytać książki – w wakacje czytam dużo, leżąc na plaży, czy na leżaczku – czytam, pluskam się, piję kolorowe drinki i czytam 🙂 Mam dużo autorów, tytułów, które kocham i przeczytałam kilka razy. Zaczynając od Jane Austen po Harrego Pottera na Jeźdźcu Miedzianym nie kończąc;) Staram się czytać książki po angielsku (w oryginale) i mam nawet kilka ulubionych (planuje osobny wpis o czytaniu książek w języku obcym). Czytuje też e-booki i jadąc na wakacje bardzo je doceniam. I moją ulubioną książką w języku angielskim jest „Standing in the rainbow” (pl: Dogonić tęczę) autorstwa Fannie Flagg (będzie osobny wpis o tej pozycji na mojej półce 🙂 )

3. Lubię grać w planszówki – dopóki wygrywam 🙂 Grywam w Scrabble, Eurobusiness, Monopoly, Tajniaków, Gorącego Ziemniaka, 5 sekund, dobble, Uno. Z dziećmi, dorosłymi. Różnie:) bo lubię. I denerwuję się jak przegrywam. Nie da się tego zmienić. Jak byłam mała grałam w karty – remika, tysiąca, makao, słynną wojnę:)

4. Nie cierpię matematyki… – Gdyby nie słynnym minister edukacji – obecnie prawnik najbardziej szacownych ministrów, jego nazwisko nazywa się na G, a imię na R – to musiałabym zdawać maturę z matmy, dzięki Bogu była dyspenza, moi rodzice nie wydali majątku na korki a w ostateczności na świadectwo dojrzałości 🙂

5. Mój ulubiony film to..

„Służące” – „The Help”, reż. Tate Taylor z Emma Stone i Ryan’em Goslingiem. Kocham Goslinga <3, również z roli w Crazy, Stupid Love.

6. Gram w The Sims

Tak, marnuję swój cenny wolny czas na życie życiem Simów:) i mnie to bawi. Przez 2-3 po zakończeniu roku szkolnego czy w przerwie świątecznej. Tak dla odmóżdżenia. I się tego nie wstydzę. Czasem tak trzeba:)

7. Całe życie chciałam być… prawnikiem

Całe życie myślałam, że będę prawnikiem, potem radcą prawnym ale w liceum stwierdziłam, że trzeba się za dużo uczyć:) więc pomyślałam, a może anglistyka;) i okazało się, że trzeba się uczyć również dużo:)

8. Jak będę duża będę … dekoratorem wnętrz

Oprócz tego, że chciałam być prawnikiem to chciałam (ciągle chcę) być dekoratorem wnętrz. Lubię oglądać HGTV (czasami mam wrażenie, że Dorota Szelągowska ze mną mieszka;)) Niestety nie potrafię rysować a i matma nie jest moją mocną stroną więc musiałam odpuścić. Miałam szanse zrealizować się na tym polu ogarniając remont w moim mieszkaniu, które wyszło pięknie:)

9. I am a shopoholic

Lubię zakupy. Największego bzika mam na punkcie torebek. Nie cierpię kupować butów. Generalnie mam teorie, żeby łamać stereotypowy pogląd na nauczycielkę – tj. garsonka. Czasem Mam teenage style czasem business style:)

nowa torebka

10. Nie lubię szpinaku

Chyba trauma z dzieciństwa. Jedyną formą jaką jestem w stanie zaakceptować to świeży, surowy, zmiksowany w koktajlach lub w sałatce z pomidorkami:)

11. Boję się latać, ale z tym walczę

Pierwszy raz poleciałam samolotem w wakacje 2018 roku na Kretę. Starałam się nie myśleć. Ale mi się podobało. Rozumiem wszystkich, którzy się boją. Nie powiem, że bym z chęcią latała co tydzień, ale wakacje ze 4 razy w roku może być:)

12. Chorwacja – mój drugi dom

W Chorwacji po raz pierwszy byłam w liceum (prawie 15 lat temu…) z rodzicami pojechaliśmy na wyspę Pag. Było cudownie. Do tego stopnia, że zakochaliśmy się wszyscy. Od tego czasu chyba  byłam w Chorwacji co roku, czasem dwa razy a czasem trzy. Zorganizowałam nawet wycieczkę szkolną do Chorwacji z dzieciakami:) i tez było cudownie. No i moja siostra (o niej za chwilę) dzięki mnie:P studiowała Chorwacki i mam prywatnego tłumacza:)

13. Kocham polskie morze… w zimie

Polskie morze kojarzy się z parawanami, goframi i tłumami. Mnie też. Fakt. Ale są dwa plusy polskiego morza. Zima i Darłówko. Polskie morze poza sezonem jest mega! Polecam, nie ma dzikich tłumów, kolejek tylko do kebabów, ryby ociekającej tłuszczem… (nie mówiąc o Januszach i Grażynach). Byłam 4 dni w Trójmieście na Sylwestra i było cudownie. No i Darłówko. Byłam na koloniach 3 lata (!) pod rząd i było cudownie. Ludzie, atmosfera, zabawa, wspomnienia. Nie do podrobienia, nie do powtórzenia.

14. Bardzo późno (jak na standardy znajomych) zrobiłam prawko

Miałam 24 lata i był ostatni moment na to, żeby zrobić prawko na starych zasadach. Udało się za drugim razem. Jak nie zdałam za pierwszym to bardzo płakałam. Potem kupiłam autko i jeżdżę. Kocham jeździć samochodem:)

15. Mam siostrę bliźniaczkę

Tadaaaam! To jest zdanie, którym wygrywam wszystkie zabawy – lodołamacze na początku wszystkich pierwszych zajęć. (znacie te zabawę? – napisz 3 zdania 1 nieprawdziwe, 2 prawdziwe) Hue Hue:) Ada jest 5 minut starsza, mówi po Chorwacku i teraz nie jesteśmy aż tak do siebie podobne ale ciągle jesteśmy siostrami jednojajowymi:)

16. Kocham moją laminarkę

Laminarkę kupiłam naprawdę późno (dużo czasu i papieru i lasów zmarnowałam, przepraszam;() Mam model esperanza, za 90 zł z allegro (dorzucali jeszcze 100 folii w pakiecie) i działa. Zalaminowałam naprawdę dużą (!!! Bardzo !!) dużą ilość kartek i (tfu tfu, odpukać) działa. Nie laminuje wszystkiego. Myślę co potrzebuje i co się przyda.

17. Lubię pić winko:)

W zimę – grzane z cynamonem i pomarańczą, w lato białe z wodą gazowaną – so called chorwacki Gemist. W wakacje zimne piwko na grillu lub po 30 km na rowerze też jest spoko:) (nie propaguje picia alkoholu wśród dzieci i młodzieży, mam nadzieję, że czytają to tylko nauczyciele – utożsamiający się ze mną 🙂 i znajomi:))

18. Zbieram korki do wina i magnesy:)

Nawiązując do punktu powyżej – zbieram korki do wina. Podróżując (głównie po Chorwacji) ale też Polska, Grecja, Albania, Londyn kupujemy pamiątki. Ja zbieram korki do wina i znajomi mi przywożą. Zbieram również magnezy – moi studenci i uczniowie nawet mi przywożą z różnych zakątków świata. Lubię też pocztówki – najtańsza wersja pamiątek. Wkładam w różne książki i czasem jak przeglądam książki odkrywam jakąś pocztówkę i mam wspominki:)

 19. Mam słabość do żółtych samochodów:)

Biorąc pod uwagę, że późno zrobiłam prawo jazdy to od razy chciałam samochód. Mój pierwszy pojazd to było seicentko – srebrne, ale taki nie wypał, że nawet nie chcę pamiętać. Drugie autko to również seicentko, ale już żółto-bananowe i było cudowne!! Nadszedł czas na zmiany i teraz jeżdżę żółto-bananowym sparkiem:) Każde kolejne tez będzie żółto-bananowe mam nadzieję:)

Update: w 2022 nabyłam pomarańczowego fiata 500 na gaz i go też kocham:)

20. Nie lubię gotować, lubię jeść

Nie trzeba chyba komentować:) Coś tam ugotuje, ale dużo więcej zjem:)

dietetyczny kapuśniak

21. Kocham Peppe!!

Peppa gości na moich zajęciach od najmłodszych do najstarszych kursantów. Staram się wybierać tematycznie – Peppa is ill, jeśli robię zajęcia o zdrowiu. Czy świąteczne. Fajny przerywnik na kursie dla dorosłych a u dzieciaków to wiadomo:)

tort z Peppa;)

22. Chciałabym polecieć do Stanów. I Tajlandii. I wszędzie. Świat taki piękny

Chciałabym podróżować, podróżować i podróżować. Z racji zawodu – ciągnie mnie do Stanów, chciałabym do Dubaju bo tam ciepło:) do Tajlandii bo dobre jedzenie:) Można tak wymieniać i wymieniać:)

P.S Byłam w Dubaju! Było super, jestem zachwycona!

23. Przeżyłam 30 lat bez telewizji kablowej:)

Tak, jak byłam mała nie miałam kablówki i przeżyłam i nie uważam, że czegoś mi brakowało:) Teraz mam i oglądam HGTV (to nie jest lokowanie produktu) z racji mojego zamiłowania do urządzania mieszkań oraz program Historie Wielkiej Wagi, żeby się zmotywować do zdrowego stylu życia. To samo z TVN Style;)

24. Lubię uczyć, ale nie jestem idealna;)

Zdarza mi się podnieść głos, czy publicznie powiedzieć kąśliwego, jestem znana z mojego sarkazmu:) Ale potrafię też publicznie przeprosić jeśli zrobiłam lub powiedziałam coś złego:)

25. Kocham wiosnę, nie cierpię zimy.

Urodziłam się w wiosnę, w kwietniu i kocham tę porę roku. Pierwsze ciepłe dni, pączki na drzewach i zielony kolor:)

26. Wole Wielkanoc od Bożego Narodzenia… (od niedawna)

Wielkanoc

Bo jest ciepło! I są małe kurczaczki:) Wiem, że jest mniej wolnego (chociaż w tym roku jest dużo dni bez szkoły bo kumulacja egzaminów u mnie w szkole, strajki i tak dalej:) Można iść na spacer, na rower po jedzeniu, przed jedzeniem i jest bosko!!

27. Idę na koncert Enrique Iglesiasa – moje muzyczne JA

Mój gust muzyczny nie jest wyrafinowany:) wychowałam się na Spice Girl i Backstreet Boys. Lubię Iglesiasa. Lubię też Adele, Beyonce czy Pink. Słucham muzyki radiowej. Ale lubię też Strachy na Lachy i poezję śpiewaną. Płytę Ani Dąbrowskiej mam w samochodzie i też lubię i chodzę na koncerty:)

28. Nie lubię występować publicznie

Przed dzieciakami – nie ma problemu, zagadam ich, zabawię, no problem. Ale obcy dorośli ludzie? Średnio. Stresuję się przed zebraniami (chociaż ostatnio już mniej:)) czy jakimiś wystąpieniami publicznymi, mam nadzieję, że w Warszawie dałam rade:)

29. Nie palę i nie będę

Wystarczy, że piję winko:) Palenie to najgłupszy z nałogów. Hajs idzie z dymem, brzydko się pachnie i wygląda.

30. Seriale seriale seriale

Uwielbiam oglądać seriale. Od NCIS po Suits, Dextera, The Good Wife i na Chirurgach nie kończąc. Gra o tron też oczywiście:) Oglądałam Devious Maids nawet:) Zdarza się, że nadrabiam w wakacje lub ferie albo na bieżąco:)

31. Last but not least nie umiem rysować 🙂

Jedyne co umiem narysować to krowa (czy na te narysowane krowy też będzie 500+?), słońce i prymitywny domek:)

Update:

32. Lubię wakacje na campingu

Pod warunkiem, że są w Chorwacji, jest ciepło, nie pada, cykady cykają i do morza jest 10 metrów. Chill i relax na maksa.

33. Mam 3 tatuaże

W lutym 2023 powstały w bólu 3:) Szpilka, samolot i kieliszek winka. Trzeba tłumaczyć?

34. Moje ulubione kwiatki to…

tulips 🙂 I love them:)

35. Lubię kosić trawę

Nie wiem czy to dziwne czy nie ale lubię kosić trawę:) I od niedawna jestem najgorszą ogrodniczką na świecie 🙂 mam kwiatki na balkonie, i w domu i kupuje nowe ale o nie nie dbam:) mam od tego ludzi:D

UFFFF dotarł*ś do końca:)

Za kolejne 5 lat będzie kolejne 5! (I hope so!) Mam nadzieję, że będę mogła napisać, tak jak dzisiaj, że coś się wydarzyło, Dubaj! cudowny! Teraz czas na Stany:)

Agata

Opublikowano Jeden komentarz

My StoryBits – 4 pomysły na obrazki

StoryBits mam od niedawna,  ale już je kocham!     

Zestaw kart konwersacyjnych składa się z 54 pięknych obrazków, które można wykorzystać do ćwiczenia konwersacji, gramatyki oraz pisania. Zaraz opowiem wam jak możecie to zrobić.

Co bardzo ważne, obrazki są naprawdę interesujące i  bardzo ciekawe.

Uwaga! Karty zostały zaprojektowane z myślą o młodzieży i dorosłych kursantach. Dlatego, jeśli planujecie wykorzystać je na zajęciach w szkole podstawowej, warto przed zajęciami oddzielić obrazki, które nie nadają się dla najmłodszych od reszty. 

Pomysł nr 1.

Sprawdzi się nawet w dużych grupach! Uczniów dzielimy na mniejsze grupy, np. 3 osobowe. Rozdajemy 1 kartkę A4 na zespół. Następnie dzieci piszą liczby od 1 do 5 na kartce. Nauczyciel wybiera obrazek i pokazuje  go wszystkim dzieciom przez  10-15 sekund. Następnie grupy się rozchodzą w różne miejsca w klasie (każdy zespół osobno) i zapisują odpowiedzi na 5 pytań, które zadaje nauczyciel. Następnie sprawdzamy odpowiedzi i przyznajemy  punkty – poprawna odpowiedź – 1 punkt. Pokazujemy 10-15 obrazków zależy ile mamy czasu i czy dzieciom się zabawa nie dłuży       .

Pomysł nr 2

Do tego zadania potrzebujemy kartki A4 dla każdego ucznia lub pary – w zależności od tego na jaki tryb pracy się decydujemy. Każdy uczestnik zabawy dostaje obrazek oraz kartę. Prosimy aby na białych kartkach A4 napisali jak najwięcej słów i zdań związanych z obrazkiem, który dostali. Dajemy na to zadanie około 10-15 minut. W starszych klasach możemy dodać zwroty związane z opisywaniem obrazka: in the picture I can see, the picture shows, in the background, in the foreground. Lub poprosić o opis całego obrazka. Po napisaniu zdań/słówek zbieramy karty obrazkowe i kartki na których dzieci pisały. Następnie mieszamy obrazki i ponownie rozdajemy uczniom. Nauczyciel czyta na głos opis obrazka, słówka i frazy spisane wcześniej przez uczniów na kartce.  Uczeń, który ma opisywany obrazek zgłasza się i dopasowuje obrazek do tekstu. Może sam coś dodać np. jedno zdanie dodatkowo.

Pomysł nr 3

Do wykonania tej zabawy potrzebujemy minutnik, np. z gry 5 sekund lub jakiś inny timer. Ustawiamy na 5 lub 10 sekund i wybieramy obrazek. Ja zaczynam od najłatwiejszych obrazków. Następnie pokazujemy uczniowi grafikę. Zadaniem ucznia jest nazwanie jak największej ilości przedmiotów przedstawionych na karcie.

Pomysł nr 4

True/False

Ponownie dzielimy klasę na kilka grup i rozdajemy obrazki. Uczniowie tworzą zdania (używając konkretnego czasu gramatycznego, który z góry narzucimy – np. past simple) Po ułożeniu 10 zdań grupy zamieniają się  miejscami i wykonują zadanie, które polega na przeczytaniu zdań i określeniu, czy są one prawdziwe czy fałszywe.

Mam dla Was niespodziankę;) Na tajemne hasło agatajodko2019 otrzymacie 15 % rabatu. Kod uaktywni się 30.03 i będzie ważny do 14.04 włącznie

Rabat 15% dotyczy tylko i wyłącznie StoryBits oraz produktów zbiorczych, w skład których wchodzą również karty np. zestawu StoryBits i Story Cubes Link do produktu jest tutaj.

Miłego korzystania i miłej zabawy!

Opublikowano 2 komentarze

Scrambled sentences

Układanie zdań na samym początku jest łatwe;) wiadomo osoba + czasownik + reszta zdania:)

Dużo łatwiej wykonać to zadanie jeśli mamy puzzle!!

W tym zestawie znajdziecie 14 stron na każdej 30 wyrazów – słów pytających, operatorów, czasowników do ćwiczenia 6 czasów:

Present simple

Present continuous

Past simple

Past continuous

Present perfect

Future simple

Jak gramy w grupie.

Dzieci dzielimy na 2 lub 4 grupy. Następnie na jednej ławce układamy zestawy. 2 grupy układają zdania np. na czas present simple a 2 grupy na czas present continuous.

Następnie zamieniamy grupy i te grupy, które układały na present simple muszą zrobić pytania do zdań z grupy present continuous i odwrotnie.

W mniejszych grupach, dzieci w parach mogą ułożyć tylko pytania i następnie zadawać sobie te pytania nawzajem.

Tutaj jest już pełna dowolność:)

Plik do ściągnięcia z zestawem jest tutaj🙂

Miłej zabawy!

Agata

Opublikowano 2 komentarze

Hot Envelopes!!

Do gry potrzebujemy około 10 kopert.

Koperty możemy dać dzieciom do pokolorowania, na kółku lub zajęciach dodatkowych, możemy zrobić to też same, ale frajda jest jeśli zrobią to same.

W klasach 1-3 do kopert chowamy flashcards – karty obrazowe.

Jak już mamy gotowe koperty z flashcardami to ustawiamy dzieci w kole, mogą siedzieć, mogą stać.

Puszczamy muzyczkę (ja używam aplikacji z gorącego ziemniaka) i w pewnym momencie zatrzymujemy piosenkę. W trakcie piosenki dzieci podają sobie koperty. (możemy mieć tyle kopert ile jest dzieci wtedy każde dziecko będzie musiało wykonać zadanie)

Jak muzyka się zatrzyma dzieci wyciągają jeden obrazek z koperty i muszą powiedzieć co widzą na obrazku.

W starszych klasach od 4 do 8 dajemy dzieciom małe karteczki i musza napisać słówka po polsku – związane z tematem, który teraz przerabiamy albo, te które pojawiły się już wcześniej na lekcjach. Możemy wykorzystać też do tego trimino i włożyć tam trójkąciki z trimino czy to w języku polskim czy w angielskim. Trimino też znajdziecie u mnie na stronie:)

Potem karteczki chowamy do kopert i koperty rozdajemy dzieciom. Puszczamy muzyczkę i dzieci podają sobie koperty. Muzyka stop – dzieci wyciągają jedną kartkę i mówią słówko po angielsku lub po polsku. Jeśli nie znając słówka to niestety odpadają i tak do końca aż zostanie jeden zwycięzca. Koperta która zostaje po dziecku, które nie odpowiedziało i odpadło, zostaje i jedna osoba podaje dwie koperty razem i ktoś następny będzie musiał odpowiedzieć na dwie koperty, trzy itp. Itd.

Bardzo fajna zabawa;)

➡️ Bonus – ja chowam te kolorowe pianki przy porównywaniu czasów i uczniowie losują kolor i układają zdania wg umowy że np. Żółty to past simple a pomarańczowy to present simple a karty obrazkowe leżą na stole przed nimi.❤️💪👏

Miłej zabawy! I miłego weekendu.

Opublikowano Jeden komentarz

Plastusiowy Potwór;)

Dzisiejszy wpis na dedykuje mojej koleżance z pracy Patrycji W. Patrycja uratowała mój wyjazd na Euroweek w zeszłym roku zgadzając się na bycie opiekunem na warsztatach wyjazdowych do Kotliny. O Euroweek na pewno pojawi się wpis. W tym roku też jadę:)

Patrycja w szkole uczy w-f i przyrody w klasie 4 i miała genialny pomysł. Z dziećmi w klasie 4 zrobiła cudowne zajęcia, którymi byłam zachwycona i od razu powiedziałam, że będzie sławna:P bo opiszę jej pomysł:) ale przekręcę go  w moją angielską stronę:)

I tak oto jest -> Plastusiowy Potwór.

Do wykonania potrzebujemy:

Kartkę A4

Plastelinę

Długopis

Prosimy aby dzieci ulepiły na kartce ludzika z plasteliny. Na górze kartki piszemy MY BODY

I dzieci wyklejają potworka – jedna wersja jest taka, że to może być ludzikowy potworek czyli normalny. Następnie dzieci opisują poszczególne części ciała. A możemy zrobić prawdziwego potworka – wymyślonego. I jego dzieci powinny opisać bardziej szczegółowo. Ćwiczymy -> have got oraz czasownik to be.

Nasze prace: piękne!!

Opublikowano Jeden komentarz

6 pomysłów na BIG BOARD ANIMAL GAME

Pamiętacie Big Board Animal Game?

Dużo z Was pisało o zasady, więc wytłumaczę je raz jeszcze oraz pokażę Wam jak w to gram:) Sama gra jest tutaj

Więc mam wycięte obrazki ze zwierzątkami i plansze z be – have got – can

Układamy obrazki obok siebie żeby się stykały boczkami i dokładamy gdzieś be, gdzieś have got, gdzieś can oraz obrazki z V – zdania twierdzące, X – zdania przeczące, ? – pytania.

Pomysł numer 1

I rzucamy kostką i poruszamy się po zwierzątkach, jak się zatrzymamy to układamy np. pytanie w to be jeśli w pobliżu jest znaczek ? oraz czasownik be. Jeśli jest w pobliżu x oraz czasownik can to robimy przeczenie z czasownikiem can.

Pomysł numer 2

Dzielimy zwierzątka według kategorii: farm animals/ pets / wild animals.

Pomysł numer 3

Układamy wierzę z kubeczków ja mam kubeczki ze sklepu TEDI. Duże i twarde, ale są trochę wypukłe i ciężko się układa wieżę, więc jak jesteście przed zakupem kubeczków to trzeba zwrócić uwagę na dno.

Opcja a) możemy mieć obrazki odwrócone obrazkiem do góry i prosimy dzieci, aby dokładały zwierzątka, które mówimy.

Pomysł numer 4

Opcja b) możemy położyć obrazki obrazkiem do dołu i dzieci podchodzą po obrazek i dokładają do wieży oraz mówią co jest na obrazku.

Drukujemy karty dwa razy i gramy w memory.

Pomysł numer 5

W tej zabawie potrzebujemy packi:) Układamy obrazki i dzieci dostają packi i muszą uderzyć obrazek, który chce nauczyciel. Następnie zamiast nauczyciela słówka po kolei mówią dzieci.

packi i ubranka

Pomysł numer 6

Planszówka od Justyny Baran z English for Y0U

Drukujemy i jeśli mamy indywidualne lekcje lub w małej grupce a nie mamy dużej ilości kartek do drukarki lub tuszu możemy wykorzystać plansze od Justynki:) która jest TUTAJ

Który pomysł podoba Wam się najbardziej? Dajcie znać:)

Opublikowano 5 komentarzy

Plastry miodu – vocabulary game

Z okazji nie-zakupowej niedzieli zapraszam na wpis o zakupach:)

Tym wpisem, chciałabym zapoczątkować serię o zakupach. Wiem, że wiele osób, w tym i ja, uważa, że nauczyciel nie powinien finansować gier dla dzieci ze swoich pieniędzy, ale niestety takie są realia. Obiecuje pokazywać gry, które nie zrujnują budżetu oraz przydadzą się z Waszymi własnymi dziećmi lub w gronie znajomych. Dzisiaj chciałabym pokazać Wam taką właśnie grę, w którą warto zainwestować bo będzie Wam służyć.

Są jednak gry, za które warto zapłacić 15 zł ponieważ, moim zdaniem

 a) nie trzeba tego robić samemu, zyskujemy czas,

b) jest ładne;)

c) nie jest drogie.

Chciałabym również dodać, że nie otrzymuję żadnych profitów od sklepu, który pojawi się poniżej.

Tak więc zakupowy hit numer 1.

Gra „plastry miodu” ze sklepu PEPCO (o której dowiedziałam się od Pani Słuchaczki Katowickiego Instytutu Doskonalenia Nauczycieli Wiedza, gdzie prowadzę zajęcia;))

Jest to gra podobna do gry dobble jednak w zestawie mamy 73 karty, w kształcie plastra miodu.

Obrazki na kartach są w kilku kategoriach: zwierzęta, owoce, warzywa, rośliny, insekty.

Można grać po polsku – ze swoimi dziećmi, a;e można też grać po angielsku.

Co więcej, na opakowaniu mamy spis słownictwa, które jest omawiane wraz z angielską wersją. W mojej jest błąd ponieważ napisali że groszek to beans a to jest peas J ale można oczywiście powiedzieć dzieciom jaka jest poprawna wersja. Albo tych starszych poprosić o znalezienie błędu:)

Jeden mankament -> cały spis mógłby być większy – troszkę małe literki

Moja rada – warto zalaminować te karty jeśli chcemy grać z dziećmi w szkole;)

Jak gramy?

Kiedy mamy małą grupę nie ma problemu – do 4 osób

Rozdajemy karty wszystkim jedna zostaje na środku na trzy, cztery odwracamy nasze karty i tę na środku i szukamy obrazka z naszej karty, który łączy się z obrazkiem na karcie na środku. Mówimy na głos i odkładamy kartę na środek. Wygrywa ta osoba, która pozbędzie się wszystkich kart jak najszybciej.

Dla od  5 do 10 dzieci?

I want….

Rozdajemy karty odwracamy i żądamy karty i jedna osoba zaczyna, patrzy co łączy się z na jej karcie z kartą ze środka i żąda tego właśnie obrazka, te osoby, które mają dany obrazek na pierwszej karcie oddają swoje karty, jeśli przez przypadek mają też na następnej to tę kartę też oddają. Uwaga!! Nie przekładamy kart w celu znalezienie tego obrazka na karcie!!

Opcja dla ponad 20 osób: rozdajemy plansze dzieciom i muszą powiedzieć… I like apples, a turkey can’t run… itp. Itd. I muszą ułożyć jak najwięcej zdań:)

Kolejna opcja -> Dzieci dostają po kilka kart na ławkę (czyli w parach) i muszą pogrupować obrazki do kategorii.

A wy macie jeszcze pomysły jak grać?

Podzielcie się w komentarzach lub na facebooku:)

Opublikowano 4 komentarze

Alphabet game

Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować jedną z moich gier z Wielkiego Zestawu Gier dla klas 1-3 szkoły podstawowej, ale nie tylko.

Alphabet game może być wykorzystywana od klasy 2 do liceum i dorosłych:)

Na tablicy piszemy alfabet i podstawiamy literki.

Następnie kodujemy słowa np.: 3-1-20 to słowo CAT

Ja uatrakcyjniam te zabawę chowając zakodowane słówka w jajeczkach po Kinder niespodziance.

Starsze dzieci spokojnie mogą zakodować słówka same, w młodszych klasach możemy im pomóc na początku i zrobić zamiast nich a następnym razem dzieci będą wiedziały o co chodzi i zrobią same.

Jest to super pomysł na powtórkę słownictwa albo wprowadzenie – dzieci muszą wymyślić co to za słówko – i na przykład dopasować je do obrazka:)

Miłej zabawy!!

Agata

Opublikowano Jeden komentarz

Ludzie listy piszą… A letter to Her Majesty

Ludzie listy piszą….

Temat listów do sławnych osób nie ominął i mnie.

We wrześniu jak już cały chaos emocji początku roku szkolnego minął, plan ułożony, pada pytanie (z cyklu moich ulubionych): a może jakieś kółko z języka angielskiego? Agata? Ogarniesz coś?

Yhm…. Gry zabawy wszystko jest, ale te starsze dzieciaczki potrzebują czegoś innego. Zróbmy kulturówkę (!) Dzieci przyjęły na klatę:) chodzą ładnie, regularnie i chcą więcej, więcej, więcej!!

Wiec pada pomysł – a może list do królowej. Wiecie, ślub, następny członek rodziny królewskiej w drodze… To robimy:)

Zanim napiszemy list musimy mieć pomysł o czym pisać. Nie będę ukrywać, że bardzo lubię Maghan i Harrego więc jak świat obiegła wiadomość, że The Duchess of Sussex is expecting a baby wiedziałam, że musimy napisać list:)

Pisząc trzeba pamiętać o tytułowaniu, dużych literach, formalnym początku i zakończeniu listu. Sam list dzieci napisały już bardziej nie formalnie, ale też bez przesady.

6 i 7 klasa skleciła parę słów (wyszło po dwie strony z hakiem:)) Narysowali portrety królowej, prezenty – kolczyki z węglem dla Meghan – akcent ze śląska, opis miasta, szkoły, parę zdjęć (na jednym dziewczynki pytają „Is it a girl?” a chłopcy „Is it a boy?” oraz figurka anioła przygotowana dla Pary Książęcej przez mamę jednego dziecka.

Wszystko wysłane na adres:

Do pary książęcej:

TRH Duke & Duchess of Sussex
Clarence House
London SW1A 1BA
United Kingdom

oraz do Królowej:

Her Majesty The Queen

Buckingham Palace

London SW1A 1AA

no i czekamy…. I czekamy i czekamy…

A tu nagle. 6 lutego (dzień po moich imieninach) jest odpowiedź od Meghan i Harrego!! Juhuhuhuhu!! Radości co nie miara, udało się!! A lady responsible to write all the letters wrote back!! Yes!

A Królowa, kiedy Królowa napisze? Nie wiem… ma więcej listów do przeczytania…

No więc jest 05.03.2019 -> imieniny mojej siostry (czy to przypadek? Nie sądzę:)), 2 tygodnie po feriach, 3 miesiące przed wakacjami…

Another Royal Mail has come!! Królowa napisała!! Dostaliśmy list oraz materiały o Królowej. Cudownie.

Czy warto pisać do sławnych osób? Jasne, oczekiwanie nie jest fajne, trzeba tłumaczyć dzieciaczkom, że Królowa jest tylko jedna (:D!) a nas tysiące. Ale jaka radość jak już jest 🙂

Macie pytania, wątpliwości? Piszcie!!

Miłego dnia

Agata

Opublikowano 3 komentarze

A blanket game

Co jeszcze można wynieść z domu, żeby uatrakcyjnić dzieciom zajęcia?? KOCYK!!

mój kocyk, prezent na Gwiazdkę:)

Pomysł na poniedziałek – okraść dom, dziecko swoje własne i się bawić:) – i nie, nie będziemy leżeć, chociaż to też jest dobry pomysł… na jakieś 30 sekund:)

Już tłumaczę jak:)

Grupę dzielimy na dwie mniejsze. Mamy przygotowane karty obrazkowe, które chcemy powtórzyć, utrwalić. Dzieci stoją w dwóch rzędach naprzeciwko siebie a między nimi rozciągamy kocyk. (tutaj trzeba poprosić inne dziecko do pomocy, trzeba pamiętać, że zmieniamy dzieci:))

Karty obrazkowe również dzielimy na pół i jedną część kładziemy po jednej stronie i drugą po drugiej.

Co teraz:) Dzieci, które stoją jako pierwsze w rzędzie biorą obrazek z góry, nic nie mówią i trzymają obrazek przed sobą tak aby druga osoba z naprzeciwka mogła go zobaczyć. Następnie kurtyna – kocyk opada i dziecko z przeciwnej drużyny musi powiedzieć co jest na obrazku. Które pierwsze powie to zgarnia „jeńca” do swojej drużyny. Dzieci oddają zużyte karty, odkładamy je. Następnie rozwieszamy kocyk ponownie z innym dzieckiem.  Wygrywa ta drużyna, która zdobędzie więcej jeńców po tym jak wszystkie dzieci będą przy kocyku.

Opcja dla starszych dzieci? Czasowniki – piszemy na kartkach po polsku czasownik i dzieci muszą przetłumaczyć.

Past simple? -> jasne:) piszemy bezokolicznik a dziecko mówi czasownik w past simple;) Proste a jakie cudowne;)

Podoba wam się ta zabawa?

Zostawcie komentarz i podzielcie się wpisem na FB – niech Wasze koleżanki i koledzy też się bawią:)

Kocyka nigdy dość:)

Pozdrawiam

Agata