Wpis o podsumowaniu roku 2019 nie mogłabym zacząć od podziękowaniu Wam za to, że jesteście, że czytacie, że komentujecie. Bardzo się cieszę kiedy piszecie do mnie, że materiały są super, albo że gdzieś jest literówka, albo że coś nie da się ściągnąć. 1891 osób w rok, uważam, że to super i dziękuje każdej i każdemu z Was;)
O prowadzeniu takiego bloga marzyłam (po cichutku) od dawna i 2019 okazał się być rokiem, kiedy udało się to marzenie udało się spełnić.
W trakcie ostatnich 12 miesięcy powstały 44 (tak policzyłam:)) wpisy. Najróżniejszych. Od wpisów o grach, materiałach, pomysłach, podróżach po książki i ciut informacji o mnie.
Oczywiście największą popularnością cieszyły się materiały darmowe:)
Trimino i bingo do Egzaminu 8-klasisty wygrywa -to jasne, ale i te materiały za które trzeba zapłacić bo liczy się pomysł i zawartość oraz czas poświęcony na wykonanie tych materiałów też miały wzięcie.
Wpisy powstawały wszędzie;) w najdziwniejszych miejscach:). Na kanapie przed telewizorem, w sypialni o 5 rano jak nie mogłam spać, w samochodzie (bardzo dużo) czy nawet w Urzędzie Wojewódzkim w kolejce po paszport…:)
Najbardziej zaskakujące i najtrudniejsze dla mnie były warsztaty w Warszawie dla WCEIS gdzie po raz pierwszy publicznie mówiłam o swoich grach a później miałam warsztaty dla nauczycielek. Było sympatycznie, stresująco, motywująco i inspirująco.
Idąc za ciosem i za zgodą Dyrekcji szkoły (Niepubliczna Katolicka Szkoła Podstawowa im. Świętej Rodziny w Katowicach ), gdzie uczę, udało się przeprowadzić warsztaty dla nauczycielek.
Kwiecień, pomimo że nie dotknął mnie osobiście, minął pod znakiem protestu Nauczycieli. Ameryki nie odkryję mówiąc, że nauczyciele wychowali wszystkich od Pana Prezydenta do Pani Sprzątaczki i to oni są najważniejsi w tym kraju, szkoda, że nie wszyscy to rozumieją.
W między czasie skończył się roczny kurs dla nauczycielek w IDN w Katowicach i otworzyła się nowa grupa, z którą pracuję i będę pracować do kwietnia 2020.
Wakacje w ukochanej Chorwacji pod namiotem z dużą ilością dobrego jedzenia i winka. Najbardziej zaskoczyła i zachwyciła mnie Bośnia i droga do Sarajewa (bunkier Tito i instalacje Artystów) oraz samo Sarajewo. Gorąco polecam. W trakcie wakacji nadrobiłam trochę lekturowo-czytaniowo i wyleżałam się i wyspałam za cały poprzedni rok szkolny.
W sierpniu miałam okazję być i prowadzić półkolonie we Wrocławiu wraz z Karoliną w Szkole Językowej Mówię Ci (jeśli szukacie super szkoły i super lektora to gorąco polecam – link jest tutaj) Były to bardzo kreatywne 2 tygodnie z cudownymi dzieciakami i ich rodzicami:)
Od września, dzięki TIE dostałam szansę pracy w innej, drugiej szkole NDS w Katowicach (link do szkoły jest tutaj) . Poznałam tam mnóstwo wspaniałych osób i to jest dla mnie najważniejsze (imiennie wymieniać nie będę, ale mam swoją grupę wsparcia:)).
W październiku udało się zobaczyć Francję i Hiszpanię (nie samą pracą człowiek żyje…)
Od listopada wiem, że moje marzenie o wizycie w USA jest bliżej (pod warunkiem, że mój zakupoholizm ubraniowy, butowy i torebkowy się skończy) odkąd Mr D & Mr T. ogłosili, że możemy podróżować do Stanów bez wiz. Nabyłam dwa przewodniki i w głowie układam plan podróży (druga połówka chce zobaczyć tylko (!) sekwoje -> ja wszystko) i gram w jackpota żeby udało się zfinalizować i zfinansować te marzenie:)
I w grudniu powstało najnowsze dziecko – konkurs Bożonarodzeniowy, który angażuje dzieci do pracy kreatywnej, uczy wrażliwości, motywuje i sprawia, że oczekiwanie na święta mija dużo szybciej.
A plany na nowy rok?
Mnóstwo, ale to już w innym wpisie:)
Obyśmy byli zdrowi, resztę się jakoś ogarnie:)
Happy New Year !!