To nie będzie wpis o nowej grze czy pomyśle na wprowadzenie nowego materiału.
To będzie wpis trochę „dawno, dawno temu…”
Czy kiedykolwiek zastanawiałaś się/ zastanawiałeś się dlaczego jesteś nauczycielem?
Lubisz dzieci?
Od małego uczyłaś misie i lalki?
Ja nie…
Do drugiej klasy liceum myślałam, że będę prawnikiem (trochę lubię się kłócić:)). Potem myślałam nad radcą prawnym (niedaleko do prawnika:)) czy notariuszem… Potem był pomysł PR i rzecznika prasowego, ale mój tata stwierdził, że się do tego nie nadaje (serio??:))
I nagle, dwa lata ode mnie starsza kuzynka zaczęła studiować anglistykę (kocham Kamilkę całym sercem a mój Partner Życiowy twierdzi, że jakbym mogła to bym się z nią ożeniła:) ale nie mogę:))
I wtedy zapaliła mi się lampka! Lubię angielski, kocham Kamilkę no to ja też będę studiować anglistykę:)
W sumie nie wiedziałam co potem po tych 5 latach. Licencjat skończyłam w kierunku nauczycielskim ale już magisterkę robiłam na kierunku kultura – media – translacja. Długo myślałam nad tłumaczeniówką, trochę broniłam się przed szkołą a jak już to myślałam tylko liceum albo studenci (hahaha). I nagle zrządzeniem losu (w sekretariacie jednej szkoły podstawowej pracowała moja koleżanka z gimnazjum) zadzwonili, że potrzebują anglisty na zastępstwo. To był 5 rok studiów więc stwierdziłam, ze spoko dam rade. Do czerwca a potem się zobaczy…
Moja obrona przed szkołą to nie dlatego, że nie lubię dzieci… to nie tak…
Wiele osób zostało nauczycielem bo miało wspaniałego nauczyciela. Ja też takich miałam, niekoniecznie tych z języka angielskiego (ale tych także:) szczególnie w liceum:) w gimnazjum i szkole podstawowej to była sinusoida.)
Dzisiaj zmarła Pani Ewa Demarczyk. Wiem, nie jestem taka stara aby ją pamiętać jak występowała na scenie. Ale moja Pani z historii w liceum, którą ja bardzo ceniłam i cenię dalej, kochała utwory Ewy Demarczyk. I w jeden poniedziałek bo rozmowie o Tańcu z Gwiazdami padło zdanie o Ewie Demarczyk i pierwsze co zrobiłam po przyjściu do domu to Youtube i sprawdzenie. Mój ulubiony utwór? Rebeka. Piękne.
Niektórzy zostają nauczycielem bo miało „słabych” nauczycieli i chcieli być lepsi i sprawić aby dzieciaki chciały się uczyć i być wzorem, co również w jakimś stopniu ma wpływ na to wszystko co robię teraz z różnym skutkiem…
I tak sobie myślę, że ten pozytywny wzór do naśladowania, który dostałam od tych dobrych nauczycieli wygrywa dlaczego jestem tu gdzie jestem.
Bo jedno słowo na lekcji czy w rozmowie czasami otwiera oczy i ma wpływ na całe życie.
Niektórzy wiedzą, że pracują z dzieciakami od 4 klasy do 8, z dorosłymi na kursach czy na uczelni. Czasem jak plan – będę pracować tylko z dorosłymi nie wyjdzie to trzeba się dostosować i zaakceptować i pamiętać, że wszystko co się robi ma wpływ na innych i że nie na wszystko ma się wpływ.
*Kto przeczytał poprzedni wpis wie, że chciałabym odwiedzić miejsce kręcenia filmu New York I love you – btw film był super, nie możliwe że kręcili go tak dawno -2008 rok). Miejsc, które chciałabym odwiedzić jest dużooooo więcej, może będzie osobny wpis:)
* W 2019 podjęłam walkę z dzielnie wychodowanymi kilogramami, nie udało się, może teraz się uda 🙂
* Chciałabym też znaleźć w sobie te motywację i samodyscyplinę żeby ćwiczyć i zdrowo jeść i nie pić tyle winka;)
* Chciałabym być bardziej zorganizowana i systematyczna (chociaż wszyscy mówią, że jestem), ale ja wiem, że zawsze może być lepiej 🙂
* Mogłabym też używać mniej brzydkich słów i nie jest to kupa czy kupa;P
* Mam nadzieję, że uda się pojechać z cudowną grupą klasy 8 (szkoły Katolickiej) do Anglii na warsztaty językowe (już w kwietniu) oraz na Euroweek (ciągle nie powstał wpis o tych cudownych warsztatach w Kotlinie Kłodzkiej) w maju.
* Chciałabym znaleźć balans między pracą a życiem osobistym bo bardzo dużo pracuje a życie osobiste szwankuje (nie czuje, że rymuje).
* Chciałabym czytać więcej i oglądać więcej fajnych seriali bo telewizji się oglądać nie da, ale mam Netflix więc może się uda:) W kolejce czekają You, The Crown, Stranger Things oraz 4 sezon Paper House jak już się pojawi. W telewizji oglądam z przyjemnością dwie rzeczy – googlebox – bo odmóżdża i Polacy za granicą – bo pokazuje świat.
* Chciałabym też podróżować, zwiedzać, podróżować i jeszcze raz podróżować.
Wpis o podsumowaniu roku 2019 nie mogłabym zacząć od
podziękowaniu Wam za to, że jesteście, że czytacie, że komentujecie. Bardzo się
cieszę kiedy piszecie do mnie, że materiały są super, albo że gdzieś jest
literówka, albo że coś nie da się ściągnąć. 1891 osób w rok, uważam, że to super i
dziękuje każdej i każdemu z Was;)
O prowadzeniu takiego bloga marzyłam (po cichutku) od dawna
i 2019 okazał się być rokiem, kiedy udało się to marzenie udało się spełnić.
W trakcie ostatnich 12 miesięcy powstały 44 (tak policzyłam:)) wpisy. Najróżniejszych. Od wpisów o grach, materiałach, pomysłach, podróżach po książki i ciut informacji o mnie.
Oczywiście największą popularnością cieszyły się materiały darmowe:)
Trimino i bingo do Egzaminu 8-klasisty wygrywa -to jasne,
ale i te materiały za które trzeba zapłacić bo liczy się pomysł i zawartość
oraz czas poświęcony na wykonanie tych materiałów też miały wzięcie.
Wpisy powstawały wszędzie;) w najdziwniejszych miejscach:). Na kanapie przed telewizorem, w sypialni o 5 rano jak nie mogłam spać, w samochodzie (bardzo dużo) czy nawet w Urzędzie Wojewódzkim w kolejce po paszport…:)
Najbardziej zaskakujące i najtrudniejsze dla mnie były
warsztaty w Warszawie dla WCEIS gdzie po raz pierwszy publicznie mówiłam o
swoich grach a później miałam warsztaty dla nauczycielek. Było sympatycznie,
stresująco, motywująco i inspirująco.
Kwiecień, pomimo że nie dotknął mnie osobiście, minął pod
znakiem protestu Nauczycieli. Ameryki nie odkryję mówiąc, że nauczyciele
wychowali wszystkich od Pana Prezydenta do Pani Sprzątaczki i to oni są
najważniejsi w tym kraju, szkoda, że nie wszyscy to rozumieją.
W między czasie skończył się roczny kurs dla nauczycielek w
IDN w Katowicach i otworzyła się nowa grupa, z którą pracuję i będę pracować do
kwietnia 2020.
Wakacje w ukochanej Chorwacji pod namiotem z dużą ilością dobrego jedzenia i winka. Najbardziej zaskoczyła i zachwyciła mnie Bośnia i droga do Sarajewa (bunkier Tito i instalacje Artystów) oraz samo Sarajewo. Gorąco polecam. W trakcie wakacji nadrobiłam trochę lekturowo-czytaniowo i wyleżałam się i wyspałam za cały poprzedni rok szkolny.
W sierpniu miałam okazję być i prowadzić półkolonie we Wrocławiu wraz z Karoliną w Szkole Językowej Mówię Ci (jeśli szukacie super szkoły i super lektora to gorąco polecam – link jest tutaj) Były to bardzo kreatywne 2 tygodnie z cudownymi dzieciakami i ich rodzicami:)
Od września, dzięki TIE dostałam szansę pracy w innej, drugiej szkole NDS w Katowicach (link do szkoły jest tutaj) . Poznałam tam mnóstwo wspaniałych osób i to jest dla mnie najważniejsze (imiennie wymieniać nie będę, ale mam swoją grupę wsparcia:)).
W październiku udało się zobaczyć Francję i Hiszpanię (nie
samą pracą człowiek żyje…)
Od listopada wiem, że moje marzenie o wizycie w USA jest bliżej (pod warunkiem, że mój zakupoholizm ubraniowy, butowy i torebkowy się skończy) odkąd Mr D & Mr T. ogłosili, że możemy podróżować do Stanów bez wiz. Nabyłam dwa przewodniki i w głowie układam plan podróży (druga połówka chce zobaczyć tylko (!) sekwoje -> ja wszystko) i gram w jackpota żeby udało się zfinalizować i zfinansować te marzenie:)
I w grudniu powstało najnowsze dziecko – konkurs
Bożonarodzeniowy, który angażuje dzieci do pracy kreatywnej, uczy wrażliwości,
motywuje i sprawia, że oczekiwanie na święta mija dużo szybciej.
Fakty podawane są randomowo:) pierwszy nie jest ważniejszy od 10 czy od 31:) Enjoy!
Kocham audiobooki.
Odkąd narzekam na brak czasu na czytanie,
audiobooki ratują moje statystyki co do czytania / słuchania książek.
Oczywiście nie wszystkie audiobooki są super:P Do top listy należą: Remigiusz
Mróz – seria z Chyłką, Katarzyna Puzyńska – seria Lipowo i chyba mój top 1 –
Katarzyna Grochola – „Houston, mamy problem” Dodam tym jedną ważną rzecz – nie
czytam książek bardzo wymagających intelektualnie – czytam i słucham dla
rozrywki:) Korki w Katowicach nie są już takie straszne.
2. Uwielbiam czytać książki – w wakacje czytam dużo, leżąc na plaży, czy na leżaczku – czytam, pluskam się, piję kolorowe drinki i czytam 🙂 Mam dużo autorów, tytułów, które kocham i przeczytałam kilka razy. Zaczynając od Jane Austen po Harrego Pottera na Jeźdźcu Miedzianym nie kończąc;) Staram się czytać książki po angielsku (w oryginale) i mam nawet kilka ulubionych (planuje osobny wpis o czytaniu książek w języku obcym). Czytuje też e-booki i jadąc na wakacje bardzo je doceniam. I moją ulubioną książką w języku angielskim jest „Standing in the rainbow” (pl: Dogonić tęczę) autorstwa Fannie Flagg (będzie osobny wpis o tej pozycji na mojej półce 🙂 )
3. Lubię grać w planszówki – dopóki wygrywam 🙂 Grywam w Scrabble, Eurobusiness, Monopoly, Tajniaków, Gorącego Ziemniaka, 5 sekund, dobble, Uno. Z dziećmi, dorosłymi. Różnie:) bo lubię. I denerwuję się jak przegrywam. Nie da się tego zmienić. Jak byłam mała grałam w karty – remika, tysiąca, makao, słynną wojnę:)
4. Nie cierpię matematyki… – Gdyby nie słynnym minister edukacji – obecnie prawnik najbardziej szacownych ministrów, jego nazwisko nazywa się na G, a imię na R – to musiałabym zdawać maturę z matmy, dzięki Bogu była dyspenza, moi rodzice nie wydali majątku na korki a w ostateczności na świadectwo dojrzałości 🙂
5. Mój ulubiony film to..
„Służące” – „The Help”, reż. Tate Taylor z Emma Stone i
Ryan’em Goslingiem. Kocham Goslinga <3, również z roli w Crazy, Stupid Love.
6. Gram w The Sims
Tak, marnuję swój cenny wolny czas na życie życiem Simów:) i mnie to bawi. Przez 2-3 po zakończeniu roku szkolnego czy w przerwie świątecznej. Tak dla odmóżdżenia. I się tego nie wstydzę. Czasem tak trzeba:)
7. Całe życie chciałam być… prawnikiem
Całe życie myślałam, że będę prawnikiem, potem radcą prawnym ale w liceum stwierdziłam, że trzeba się za dużo uczyć:) więc pomyślałam, a może anglistyka;) i okazało się, że trzeba się uczyć również dużo:)
8. Jak będę duża będę … dekoratorem wnętrz
Oprócz tego, że chciałam być prawnikiem to chciałam (ciągle chcę) być dekoratorem wnętrz. Lubię oglądać HGTV (czasami mam wrażenie, że Dorota Szelągowska ze mną mieszka;)) Niestety nie potrafię rysować a i matma nie jest moją mocną stroną więc musiałam odpuścić. Miałam szanse zrealizować się na tym polu ogarniając remont w moim mieszkaniu, które wyszło pięknie:)
9. I am a shopoholic
Lubię zakupy. Największego bzika mam na punkcie torebek. Nie cierpię kupować butów. Generalnie mam teorie, żeby łamać stereotypowy pogląd na nauczycielkę – tj. garsonka. Czasem Mam teenage style czasem business style:)
10. Nie lubię szpinaku
Chyba trauma z dzieciństwa. Jedyną formą jaką jestem w stanie zaakceptować to świeży, surowy, zmiksowany w koktajlach lub w sałatce z pomidorkami:)
11. Boję się latać, ale z tym walczę
Pierwszy raz poleciałam samolotem w wakacje 2018 roku na Kretę. Starałam się nie myśleć. Ale mi się podobało. Rozumiem wszystkich, którzy się boją. Nie powiem, że bym z chęcią latała co tydzień, ale wakacje ze 4 razy w roku może być:)
12. Chorwacja – mój drugi dom
W Chorwacji po raz pierwszy byłam w liceum (prawie 15 lat temu…) z rodzicami pojechaliśmy na wyspę Pag. Było cudownie. Do tego stopnia, że zakochaliśmy się wszyscy. Od tego czasu chyba byłam w Chorwacji co roku, czasem dwa razy a czasem trzy. Zorganizowałam nawet wycieczkę szkolną do Chorwacji z dzieciakami:) i tez było cudownie. No i moja siostra (o niej za chwilę) dzięki mnie:P studiowała Chorwacki i mam prywatnego tłumacza:)
13. Kocham polskie morze… w zimie
Polskie morze kojarzy się z parawanami, goframi i tłumami.
Mnie też. Fakt. Ale są dwa plusy polskiego morza. Zima i Darłówko. Polskie
morze poza sezonem jest mega! Polecam, nie ma dzikich tłumów, kolejek tylko do
kebabów, ryby ociekającej tłuszczem… (nie mówiąc o Januszach i Grażynach).
Byłam 4 dni w Trójmieście na Sylwestra i było cudownie. No i Darłówko. Byłam na
koloniach 3 lata (!) pod rząd i było cudownie. Ludzie, atmosfera, zabawa,
wspomnienia. Nie do podrobienia, nie do powtórzenia.
14. Bardzo późno (jak na standardy znajomych) zrobiłam
prawko
Miałam 24 lata i był ostatni moment na to, żeby zrobić prawko na starych zasadach. Udało się za drugim razem. Jak nie zdałam za pierwszym to bardzo płakałam. Potem kupiłam autko i jeżdżę. Kocham jeździć samochodem:)
15. Mam siostrę bliźniaczkę
Tadaaaam! To jest zdanie, którym wygrywam wszystkie zabawy – lodołamacze na początku wszystkich pierwszych zajęć. (znacie te zabawę? – napisz 3 zdania 1 nieprawdziwe, 2 prawdziwe) Hue Hue:) Ada jest 5 minut starsza, mówi po Chorwacku i teraz nie jesteśmy aż tak do siebie podobne ale ciągle jesteśmy siostrami jednojajowymi:)
16. Kocham moją laminarkę
Laminarkę kupiłam naprawdę późno (dużo czasu i papieru i
lasów zmarnowałam, przepraszam;() Mam model esperanza, za 90 zł z allegro
(dorzucali jeszcze 100 folii w pakiecie) i działa. Zalaminowałam naprawdę dużą
(!!! Bardzo !!) dużą ilość kartek i (tfu tfu, odpukać) działa. Nie laminuje
wszystkiego. Myślę co potrzebuje i co się przyda.
17. Lubię pić winko:)
W zimę – grzane z cynamonem i pomarańczą, w lato białe z wodą gazowaną – so called chorwacki Gemist. W wakacje zimne piwko na grillu lub po 30 km na rowerze też jest spoko:) (nie propaguje picia alkoholu wśród dzieci i młodzieży, mam nadzieję, że czytają to tylko nauczyciele – utożsamiający się ze mną 🙂 i znajomi:))
18. Zbieram korki do wina i magnesy:)
Nawiązując do punktu powyżej – zbieram korki do wina. Podróżując (głównie po Chorwacji) ale też Polska, Grecja, Albania, Londyn kupujemy pamiątki. Ja zbieram korki do wina i znajomi mi przywożą. Zbieram również magnezy – moi studenci i uczniowie nawet mi przywożą z różnych zakątków świata. Lubię też pocztówki – najtańsza wersja pamiątek. Wkładam w różne książki i czasem jak przeglądam książki odkrywam jakąś pocztówkę i mam wspominki:)
19. Mam słabość do żółtych samochodów:)
Biorąc pod uwagę, że późno zrobiłam prawo jazdy to od razy chciałam samochód. Mój pierwszy pojazd to było seicentko – srebrne, ale taki nie wypał, że nawet nie chcę pamiętać. Drugie autko to również seicentko, ale już żółto-bananowe i było cudowne!! Nadszedł czas na zmiany i teraz jeżdżę żółto-bananowym sparkiem:) Każde kolejne tez będzie żółto-bananowe mam nadzieję:)
Update: w 2022 nabyłam pomarańczowego fiata 500 na gaz i go też kocham:)
20. Nie lubię gotować, lubię jeść
Nie trzeba chyba komentować:) Coś tam ugotuje, ale dużo więcej zjem:)
21. Kocham Peppe!!
Peppa gości na moich zajęciach od najmłodszych do najstarszych kursantów. Staram się wybierać tematycznie – Peppa is ill, jeśli robię zajęcia o zdrowiu. Czy świąteczne. Fajny przerywnik na kursie dla dorosłych a u dzieciaków to wiadomo:)
22. Chciałabym polecieć do Stanów. I Tajlandii. I wszędzie.
Świat taki piękny
Chciałabym podróżować, podróżować i podróżować. Z racji zawodu – ciągnie mnie do Stanów, chciałabym do Dubaju bo tam ciepło:) do Tajlandii bo dobre jedzenie:) Można tak wymieniać i wymieniać:)
P.S Byłam w Dubaju! Było super, jestem zachwycona!
23. Przeżyłam 30 lat bez telewizji kablowej:)
Tak, jak byłam mała nie miałam kablówki i przeżyłam i nie uważam, że czegoś mi brakowało:) Teraz mam i oglądam HGTV (to nie jest lokowanie produktu) z racji mojego zamiłowania do urządzania mieszkań oraz program Historie Wielkiej Wagi, żeby się zmotywować do zdrowego stylu życia. To samo z TVN Style;)
24. Lubię uczyć, ale nie jestem idealna;)
Zdarza mi się podnieść głos, czy publicznie powiedzieć kąśliwego, jestem znana z mojego sarkazmu:) Ale potrafię też publicznie przeprosić jeśli zrobiłam lub powiedziałam coś złego:)
25. Kocham wiosnę, nie cierpię zimy.
Urodziłam się w wiosnę, w kwietniu i kocham tę porę roku. Pierwsze ciepłe dni, pączki na drzewach i zielony kolor:)
26. Wole Wielkanoc od Bożego Narodzenia… (od niedawna)
Bo jest ciepło! I są małe kurczaczki:) Wiem, że jest mniej wolnego (chociaż w tym roku jest dużo dni bez szkoły bo kumulacja egzaminów u mnie w szkole, strajki i tak dalej:) Można iść na spacer, na rower po jedzeniu, przed jedzeniem i jest bosko!!
27. Idę na koncert Enrique Iglesiasa – moje muzyczne JA
Mój gust muzyczny nie jest wyrafinowany:) wychowałam się na Spice Girl i Backstreet Boys. Lubię Iglesiasa. Lubię też Adele, Beyonce czy Pink. Słucham muzyki radiowej. Ale lubię też Strachy na Lachy i poezję śpiewaną. Płytę Ani Dąbrowskiej mam w samochodzie i też lubię i chodzę na koncerty:)
28. Nie lubię występować publicznie
Przed dzieciakami – nie ma problemu, zagadam ich, zabawię, no problem. Ale obcy dorośli ludzie? Średnio. Stresuję się przed zebraniami (chociaż ostatnio już mniej:)) czy jakimiś wystąpieniami publicznymi, mam nadzieję, że w Warszawie dałam rade:)
29. Nie palę i nie będę
Wystarczy, że piję winko:) Palenie to najgłupszy z nałogów. Hajs idzie z dymem, brzydko się pachnie i wygląda.
30. Seriale seriale seriale
Uwielbiam oglądać seriale. Od NCIS po Suits, Dextera, The Good Wife i na Chirurgach nie kończąc. Gra o tron też oczywiście:) Oglądałam Devious Maids nawet:) Zdarza się, że nadrabiam w wakacje lub ferie albo na bieżąco:)
31. Last but not least nie umiem rysować 🙂
Jedyne co umiem narysować to krowa (czy na te narysowane krowy też będzie 500+?), słońce i prymitywny domek:)
Update:
32. Lubię wakacje na campingu
Pod warunkiem, że są w Chorwacji, jest ciepło, nie pada, cykady cykają i do morza jest 10 metrów. Chill i relax na maksa.
33. Mam 3 tatuaże
W lutym 2023 powstały w bólu 3:) Szpilka, samolot i kieliszek winka. Trzeba tłumaczyć?
34. Moje ulubione kwiatki to…
tulips 🙂 I love them:)
35. Lubię kosić trawę
Nie wiem czy to dziwne czy nie ale lubię kosić trawę:) I od niedawna jestem najgorszą ogrodniczką na świecie 🙂 mam kwiatki na balkonie, i w domu i kupuje nowe ale o nie nie dbam:) mam od tego ludzi:D
UFFFF dotarł*ś do końca:)
Za kolejne 5 lat będzie kolejne 5! (I hope so!) Mam nadzieję, że będę mogła napisać, tak jak dzisiaj, że coś się wydarzyło, Dubaj! cudowny! Teraz czas na Stany:)
Agata
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zgoda