Opublikowano Dodaj komentarz

Bye bye 2024 Hello 2025

Lubie robić podsumowania, nie Lubie planować, ale podsumować co się udało w sensie co mi udało się zrobić to tak, to lubię:)

Styczeń to powrót z Sylwestra w Czarnogórze i praca, praca i jeszcze raz praca;) Moja galeria zdjęć w telefonie mówi, że była też wizyta w Wesołym Miasteczku ale z naciskiem na Ogród Świateł – bardzo lubię światełka:)

Luty – pierwsza wycieczka – Egipt i tydzień grzania kończyn na słoneczku i czytania mnóstwa książek. Było też zwiedzanie piramid i Kairu.

Marzec w 2024 to szybkie pojawienie się wiosny (mojej ulubionej pory roku) znowu dużo pracy bo Easterowe i Patrykowe materiały same się nie zrobią. Marzec to też wyjazd na Euroweek z dzieciakami, w 2024 roku totalnie nas pokonał… Wirus i chore dzieciaki były ponad nasze siły.

Kwiecień – przełom marca i kwietnia to Wielkanoc i wyjazd na Kaszuby oraz nad morze, było super:) Kwiecień to też English Language Day – jeden z większych projektów i materiałów jaki powstał na TIE w tym roku. Kwiecień to też moje urodziny 🙂 a z tej okazji był city break w Rzymie i było super.

Maj i wtedy przyszedł maj… a maj to NOWY JORK. Totalnie skradł moje serduszko. Intensywne 7 dni… pierwszy w życiu taki długi lot, mnóstwo doświadczeń, pięknych widoków i szczypania się czy ja na prawdę jestem w NOWYM JORKU? Serio? Było super super super! Ciesze się, że wszystkie stor iski zapisałam sobie na Insta i od czasu do czasu je oglądam:)

Czerwiec – a to już koniec roku i wiele decyzji, które chciałam podjąć i podjęłam… wiele zmian i wiele nowych rzeczy, które mają się zacząć od września…

Lipiec to Włochy! (Znowu:)) Tym razem babski wypad na wybrzeże Amalfi i do Neapolu ale głownie jednak Amalfi a potem zmiana towarzystwa i znowu tydzień na wybrzeżu. Było super. Wrażenie, że jest się w miejscu gdzie nagrywali jeden z moich ulubionych filmów (Bez Litości 3) jest mega. Lipiec to też pierwsza wizyta, jak się okazało, w naszym przyszłym domku…

Sierpień – w sierpniu było więcej pracy bo i obóz i półkolonie… ale był też leniwy tydzień w Chorwacji i różne przygody. Na koniec sierpnia było też pierwsze spotkanie na żywo z Weroniką ze SpeakingCorner oraz innymi nauczycielkami, które znamy z internetów i było to bardzo fajne nowe doświadczenie.

Wrzesień – Wrzesień to nowe miejsca pracy i zmiany w tych pracach. Nowi ludzie, nowe dzieci, nowe zasady… było dużo momentów zwątpienia i chęć ucieczki ale jakoś się udało i życie kręci się dalej… Wrzesień to też przeprowadzka… sprzątanie nowego domku i malowanie ścian na biało. Aklimatyzowanie się i poznawanie nowej okolicy… trasy do pracy i inne ciekawe doświadczenia. Wrzesień to też rekordowe zainteresowanie szkoleniem E8 Supermoce – 2 terminy i 100% sprzedaż biletów. Dziękuje.

Październik – to wyjazd z koleżankami z okazji dnia nauczyciela i intensywna praca nad Halloweenowymi materiałami.

Listopad – w listopadzie znowu wyjazdowo – tym razem Czechy i Morawy. Pyszne winko, dobre jedzonko i nagłe zwroty akcji. Listopad to też drugie szkolenie na którym powstał mój pierwszy zestaw zadań-stacji dla maluszków.

Grudzień – Grudzień to Christmasy pełną gębą. Spotkania Wigilijne, kiermasze, dekoracje a potem zasłużony odpoczynek. No i niespodzianka tego roku – choroba która pierwszy raz chyba od 10 lat sprawiła, że 4 dni przeleżałam w łożku… Na koniec roku trzeba zwolnić, żeby móc potem przyspieszyć no nie?

A co na 2025… nie lubie planować… Ale najważniejszy plan do realizacji to spłacić domek (sprzedam mieszkanie w Katowicach:P) ogarnąć coś w nowym ogródku… jeździć rowerem… pojechać (lub polecieć) w jakieś nowe miejsca, gdzie jeszcze nie byłam, czytać książki i spędzać czas z fajnymi ludźmi, którzy chcą spędzać czas ze mną. I Zdrowia – dla Was i dla Nas. Have fun!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *