Lubicie Family Feud? ja też;) moje dzieciaki grają często.
Zasady są jak w polskiej familiadzie (można dodać żarcik prowadzącej:))
Na dzień dobry powinien wejść jakiś dobry suchar, żeby Karol Strasburger nie był zawiedziony, no to lecimy: Jaki jest najlepszy prezent dla nauczyciela angielskiego? Present perfect (hahaha).
Pomysły na uatrakcyjnianie zajęć z języka angielskiego (uczę w szkole prywatnej i mam 5 godzin z każdą klasą + prowadzę kółka zainteresowań -> dużo dzieci bardzo je lubi bo się nie nudzą, a ja siedzę i wymyślam, a raczej mam oczy i uszy otwarte i oglądając programy, chodząc na zakupy czy (!) zwiedzając myślę jak można to wykorzystać na angielskim…) czerpię z życia.
Tak też jest i tym razem. Oglądając familiadę (jedno z leniwych niedzielnych popołudni, gdzie nic się nie dzieje:P) wpadłam na pomysł, że taką zabawę na spokojnie można zrobić w wydaniu angielskim.
No więc mam:)
Zasady są takie same jak w popularnym programie TV, ale je przypomnę:)
Dzielimy klasę/grupę na dwie drużyny, wybieramy kapitana. Dzieci mogą siedzieć w ławkach nie ma potrzeby reorganizacji życia:) Na środku klasy stawiamy ławkę (może to być biurko nauczyciela) a na ławce/biurku kładziemy a) buzzery b) zabawkę/piłkę.
Nauczyciel czyta pytanie i ta osoba która pierwsza naciśnie buzzer lub złapie zabawkę/piłkę to odpowiada na pytanie. Wcześniej na tablicy powinniśmy mieć napisane numery od 1 do 5 – tyle ile jest odpowiedzi możliwych.
Skąd wziąć pytania? Ja przygotowałam 20 przykładowych pytań i odpowiedzi i znajdziemy je tutaj. Ale możemy zrobić swoje – adekwatnie do potrzeb i materiału, który się uczymy.
Dziecko podaje odpowiedź a my zapisujemy przy danym numerze, jeśli nie ma takiej odpowiedzi to pytanie trafia do kapitana drugiej drużyny. Jeśli on wie, pytanie przechodzi do jego grupy. Jeśli nie wie również, pytamy kolejną osobę z drużyny kapitana, który odpowiadał pierwszy. (do you follow?)
Dzieci odpowiadają. Mają 3 szanse na pomyłkę, z tym, że przy drugiej pomyłce naradza się przeciwna drużyna. Po 3 pomyłce kapitan drużyny przeciwnej podaje ich odpowiedź, jeśli jest ona przy którymś z numerów – super – wygrywają i zdobywają tyle punktów ile jest odpowiedzi.
Punkty zapisujemy na tablicy gdzieś z boku lub na kartce.
I można grać 10 minut, 15 – ile chcecie. Ja drużynie, która wygrywa daję 2 plusy, a przegranym 1 plus – tak motywacyjnie.
Podoba wam się pomysł? Dajcie znać w komentarzach.
Miłego dnia!
Agata
family feud
Super pomysł!
Bardzo fajnie sprawdziło się z moimi 2- i 3-klasistami. Dziękuję 🙂